kawałeczek życia
dostałem na zawsze
od Ciebie
są wiersze i piękna poezja
i mądrość jest w wierszach
bo pisze kobieta utkana
z tęsknoty na soli sypana
dla szczęścia
myśli nie starcza brakuje Ciebie
gdzieś na bezdrożach i ja wciąż czekam
i czasem sam myślę że tak zawsze wierzę
gdy w drzwiach się pojawi moja postać
w słoneczkach oczach
zmieni się wszystko
zaprosisz czule
tak zawsze chciałem powiedzieć sedno
że Twoje wiersze są zawsze mądre
i zawsze nie mów nigdy
tak wierzę
że w walentynki
będę wciąż milczał
jednym
wierszem
podarowanym
i wszystkie nasze wspólne nieszczęścia były do sedna
takie bez sensu
bo zawsze przejdziesz i ja też przejdę wśród polnych kwiatów
gdzie zmienne szczęścia takie bez sensu
i to nieszczęście wciąż mnie ogarnia
i te nieszczęścia
mogą się bronić ostatkiem sił
a malinowa w bukietach kwiatów
Ty pomarańcza
zerwę więc bukiet i podarujesz
stokrotkę z różem i pomarańczą
wypiję także sól z Twego życia
co nosisz na dnie jak kawałeczek mojego szczęścia
miłości świętej nam darowanej na każdy dzień
tydzień i miesiąc na lata długie także na wieczność
jak nasze święto jak chleb powszedni
ale bez soli tylko z masełkiem
aby smakować życie
wraz z żywym chlebem
jakbym nie mówił jakbym wciąż milczał
to nie wiem kiedy bym Ciebie znalazł
doszedł do oczu z drobin tęsknoty
mojego kocham co nosisz sama
13 luty, 2021
fb: Andrzej Feret