Literatura

sedno (wiersz)

Michał Polak

Obiecałem sobie rzucić papierosy
Miał to być pierwszy dzień bez tytoniu
Wróciłem ze sklepu, w ręku Lucky Strike
Powroty bywają długie i krótkie, zauważ
Kiedy spotkasz na drodze kruka 
W śnieżnobiałej oprawie, wskaże ci liścia
Suchy, brązowy, niczym gałązka bez życia
Takie są Lucky Striky, niegdyś głośna Bonanza
Żałuję że znalazły miejsce w mojej kieszeni
Imperium Osmańskie porywało zacnych ludzi
Nie chcieli wracać, do jednolitych drzwi
Do których też nikt nie chciał wchodzić
Za nimi szerzyła się religijna tożsamość
Ludzi udających moralny kręgosłup
Kiedy kończą się kulturotwórcze religie
Ludzie dalej szukają ziemi obiecanej
Nie wiedząc, że tą ziemią, są oni właśnie
Kiedy namnażają wyobraźnię przodków
Gdzież więc jest te jedenaście gwiazd?
Co służyć miały nowym pokoleniom?
Tam ci ja powiem jedno...
Chłopic zawsze sika, w jedno sedno...
Reszta jest tajemnicą

 

 


fatalny 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Mithril
Mithril 23 lutego 2021, 17:52
...gadanina o niczym
Michał Polak
Michał Polak 23 lutego 2021, 18:20
A już myślałem że gniot
Wbrew pozorom Nicze
też co miał do powiedzenia
hopeless
hopeless 23 lutego 2021, 23:48
Mithri to pluskwa, Michał Polak to gnida – jak fajnie być nikim....
Mithril
Mithril 24 lutego 2021, 21:46
"hopeless wczoraj, 23:48 zgłoś
Mithri to pluskwa, Michał Polak to gnida – jak fajnie być nikim...."

...odpowiedziało zero

- ciekawe że na PP tak nie kozaczysz trzymając ryja w poduszce.
przysłano: 23 lutego 2021 (historia)

Inne teksty autora

Tajemnice księżyca
Michał Polak
kamień
Michał Polak
Dwa postępy
Michał Polak
przechodzień
Michał Polak
pomost
Michał Polak
polskość
Michał Polak
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca