Spoglądasz Boże na nasze góry
I wiemy, że jest to dzieło twych rąk
A to dowodzi jak bardzo cenisz
Dawać nam ludziom widoków moc.
Niejeden malarz, poeta czy pieśniarz
Opiewa Giewont czy Gerlacha
Bo w górach często Twe dzieło zdumiewa
I skłania do pytań: kim jesteś, jak się nazywasz?
I choć nas dzisiaj przytłacza codzienność
I w nasze myśli wkrada się pycha
To chcemy doceniać ten dar od Ciebie
Bo tymi górami nam życie umilasz.
I choć nam tutaj morza brakuje
Piaszczystych plaż czy zimnej bryzy
Nie zapomniałeś dać nam namiastek:
Morskiego Oka czy Wielkiej Hińczy.
I kiedy czasem halny zawieje
I nas zapędzi do naszych chałup
To nie będziemy Ci robić wymówek
Bo Ty nas uczysz pokory i wiary.
I powiem wam teraz o własnych odczuciach
Że choć mnie czasem pociąga równina
I płaski teren ma swoje zalety
To jednak tyle uroku w nich nie ma
I moje serce wciąż w góry ucieka.
Góry to piękny dar
Markus
Markus
Wiersz
·
26 lutego 2021