lubię gdy piszesz
o naszej miłości
trącasz mą strunę - Ty wiesz jakie to piękne
wygrywasz dla mnie tyle melodii
i sto radości czeka przy studni
głębokiej studni jak Twoje oczy
zielone
dzwony co wodzie życzą siódemki
co pokołyszą ze spiżu szczęście
i wydobędziesz z otchłani wszystko
wtedy zwątpienie to tylko marazm i
fatamorgana nierajska wyspa
bo Ty kobieta prawdziwa postać
z mej wyobraźni z mojego słowa
a tyle lat mi ubyło i smutków abym złe zapomniał
ale Cię dotknę gdzie boli bardziej
tam
i najbardziej
i gdzieś
i najgłębiej
pójdziesz w ramiona
tam gdzie najpierwej mamy zaufać
wodzie co nami spływa po skroniach
kiedyś spływała – ja to pamiętam
jeszcze nie było we mnie ni słowa
tylkom gaworzył i czekał życia
byłaś nie martwa i tchnęłaś życie
od wschodu aż poprzez południe aż do wieczora
bo gdy dziś piszesz piękne serdeczne dzwonami wiersze
wygrywasz dla mnie krople wśród wody
naszego życia
które ja pragnę w chwilę być jak najbliżej
choć w jednej chwili w dłonie oplatać
i choćby w jednej chwili nie zbłądzić
i nie zatracić powrotnej drogi –
co dałaś sobą
tchnęłaś na zawsze naszej miłości
15 luty, 2021
Andrzej Feret
fb: Andrzej Feret