Mówi że ma drugą kobietę
w ogrodzie otwieram tajemnicze drzwi, zdziwiona
roznoszącym się w powietrzu zapachem
(w czystości ciała najbardziej śmierdzą stopy)
w dłoniach zioła zebrane przez kobiety
nagie, były nagie w pełni
(jedna z nich oddała życie, dusząc się spalinami w garażu)
ona jest sucha i robi galaretkę z czerwonej porzeczki
on przez sen połyka pokarm z jej wiotkich piersi
(nadal szuka matki, czy kochanki)
zaczarował dla mnie swoje wspomnienia, zgubił skarpetki
zapomniał o tabletkach, teraz ja podaję mu obiad
linsensuppe, jakiś przysmak niemiecki
nie dotykam sztywnych kolan, ledwie zawiązał sznurówki
mamy oboje skierowanie do psychiatry
tylko ja zapomniałam kim jestem
Ale chyba sami nie wiedzą czego