Literatura

– mein schatz (wiersz)

marzena

 

 
Mówi że ma drugą kobietę
w ogrodzie otwieram tajemnicze drzwi, zdziwiona
roznoszącym się w powietrzu zapachem
(w czystości ciała najbardziej śmierdzą stopy)
w dłoniach zioła zebrane przez kobiety
nagie, były nagie w pełni
(jedna z nich oddała życie, dusząc się spalinami w garażu)
ona jest sucha i robi galaretkę z czerwonej porzeczki
on przez sen połyka pokarm z jej wiotkich piersi
(nadal szuka matki, czy kochanki)
zaczarował dla mnie swoje wspomnienia, zgubił skarpetki
zapomniał o tabletkach, teraz ja podaję mu obiad
linsensuppe, jakiś przysmak niemiecki
nie dotykam sztywnych kolan, ledwie zawiązał sznurówki
mamy oboje skierowanie do psychiatry
tylko ja zapomniałam kim jestem
 
 
 
 
 
 

dobry 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Konrad Koper 20 marca 2021, 09:04
Smak ? !
marzena
marzena 20 marca 2021, 09:50
Konrad - smak życia:)
Markus 20 marca 2021, 16:27
Nie ma między nimi czegoś.
Ale chyba sami nie wiedzą czego
marzena
marzena 20 marca 2021, 22:02
Czasami niewiedza ułatwia życie. Jak za dużo czujesz i wiesz, to możesz skończyć w garażu.
przysłano: 20 marca 2021 (historia)

Inne teksty autora

może dzisiaj
marzena
M
marzena
linie papilarne
marzena
Mendoza
marzena
jaskółki c.d.
marzena
Jaskółki
marzena
absurd nr jeden
marzena
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca