nienawiść zbawi świat

Yaro

knot nienawiści się tli 

kopciuch gruby tłusty 

wypchany jak portfel 

czarny lśni topi słone łzy 

łżesz ohydna lampo 

światło trupioblade 

wisi pająk w rogu 

 

dawno zdechł bo nie nakarmił go nikt 

tylko samogon cebula 

ogromne cycki Heleny siostry Marzeny 

żony rzeźnika 

z fajansu spod byka łypie prawe ślepie 

ogromny brak intelektu i wyczucia żartu 

 

knot nienawiści się tli 

kopciuch gruby tłusty 

wypchany jak portfel 

czarny lśni topi słone łzy 

łżesz ohydna lampo 

światło trupioblade 

wisi pająk w rogu 

 

wyzbyci grzechu i prawdy 

wierzą w otwarte karty 

brzuch pełny gównem z konserwy 

w głowie wir zachwianie w równowadze 

kluczyki w brudnej dłoni ja prowadzę 

wysadzeni w kosmos już zaszczepieni

 

Yaro
Yaro
Wiersz · 20 marca 2021
anonim