Dziś, jutro

Alek Pilecki

Dziś piszę ruiny dawnej świetności,

Jutro budynek wzniosę nad chmury.

Spojrzę na miasto już z samej góry

I stwierdzę - trzeba iść na ulice.

 

Wśród ludzi przyziemnych będę dobę,

Spać pójdę i majaczyć będę przez sen.

Tak prześpię noc jedną i jeden dzień

I w niebo strzelę, w Boga - na pokaz.

 

I umrę z myślą, że byłem wszędzie,

Przed śmiercią ostatni wiersz napiszę

I wiersz ten testamentem będzie,

By zgodę wśród piszących usłyszeć.

 

Ach! Zgoda - słowo tak piękne wszakże.

A tyczyć będzie się wszystkich poem,

Że wolno pisać w swym stylu własnym

I wszystkim może się inne podobać.

 

Bo wolno,

A wolność jest święta.

I tylko głupcy chcą iść jedną drogą.

 

Alek Pilecki
Alek Pilecki
Wiersz · 31 marca 2021
anonim