Literatura

tak mi dobrze (wiersz)

Yaro

ułóż wygodnie kości na dywanie z traw
zapach łąki i śpiew motyli w szumie skrzydeł ważki
rozkwitasz pod płaszczem zapachów

zapylają kwiaty zbierają nektar pszczoły
bzykanie dookoła świergot

zapadam w chaos uporządkowany
zielono kolorowo aż boli wytężam wzrok
natchniony

 

uciekam myślami świat bywa zielonym
prawdziwy dom bez szyb bez zamka w drzwiach
każdy może zajrzeć zapytać o drogę
celem życia dać życie i tak przed siebie
prowadzić się jak mgły delikatnie na jeziorze

 

stąpać brzegiem patrzeć w oczy żaby
kto wytrzyma dłużej kto pierwszy podskoczy
wytężam słuch cmokają karpie wieczorami w stawie
zasypiam na pomoście nasiąknięty pięknem
szuwary i trzciny falują w rytmie cykad

 

przyroda budzi ze snu nocne gacki
chwytają wiatr w żagle wraz z insektami
wieczory zbyt krótkie by nacieszyć duszę
zmysły odczuwają emocje wibracje między nami

 


dobry 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Konrad Koper 16 kwietnia 2021, 18:01
Rozmarzyłem się !!
Kostek Bielskowicz
Kostek Bielskowicz 17 kwietnia 2021, 07:24
w Polsce nie ma cykad. patrzeć w oczy żaby?
przysłano: 15 kwietnia 2021 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca