Maski

Marcin Pasikowski

w trosce o pielęgnowanie mitów
i w akcie pańskiej łaski
rząd w składzie troglodytów
kazał założyć maski na maski

 

jeszcze niedawno się pozdrawiali
wiedząc kto z naprzeciwka kroczy
lecz liczbę wzorów zredukowali
i teraz różnią ich tylko oczy

 

do setek masek w mej głowie
co wedle nastroju nakładane
w nadziei że to coś o mnie opowie
doszły maseczki bawełniane

 

zdzieram swe struny by przebić bawełnę
choć raczej zawsze wolałem ciszę
nim dotrę do uszu prędzej pęknę
drę mordę bo sam siebie nie słyszę

 

kiedyś karano za brudne wyrazy
w strachu że coś się od nich wydarzy
teraz zapłacisz jak złamiesz zakazy
i skazisz krajobraz wyrazem twarzy

 

chyba te gumki robią zbyt ciasne
lub nasze czaszki są nietypowe
bo to nie głowa nosi maskę
to maska nosi głowę

Oceń ten tekst
Marcin Pasikowski
Marcin Pasikowski
Wiersz · 22 kwietnia 2021
anonim
  • Mithril
    ...nihil novi, temat wyświechtany jak internetowe brednie o szczepionkach

    · Zgłoś · 3 lata temu