dla róży zagram w cienistych sadach

Andrzej Feret

dla róży zagram w cienistych sadach

 

powrót do zdarzeń czasami trudny

bywa nie łatwy bez łutu szczęścia

buty dziurawe podeszwa pękła

na łokciach w dziurach snuje się nitka

 

nawet gram wódki pomaga zwodząc

ciągnie poboczem bez auto stopu

stawiasz kciuk w górę a tu bez lotu

szkło tylko skrzypi od braku lodu

 

gdyż szampan ciepły ni grama duszy

żadnej koło mnie niech szlag to trafi

do animuszu dodaję whisky

a ileż można black whisky sączyć

 

lecz gram do grama kropla do kropli

nalewa moje uwzniośla twoje

posadź kochana w ogrodzie różę

dziurawe buty wyrzucę zasię

 

ździebełko groszy niewiele dużo

małe co nieco może nic więcej

ćwierćdolarówka sreberkiem money

będzie na żeton gdy będę dzwonić  

 

2 maja, 2021

fb: Andrzej Feret 

 

 

 

Andrzej Feret
Andrzej Feret
Wiersz · 4 maja 2021