szare betonowe oczy
na twarzach malują
obciągnięty świat zmarszczek
odbite podkowy na leśnej drodze
czujesz jakby po tobie przebiegł
i głośno rżał
to pierwszy krok w nowoczesną przepaść
zastanowienie w lustrze obojętność
nazywana życiem po pachy w cemencie