Brandt*

jar&marek

Sielski krajobraz, swojska przyroda

niska chałupa słomą pokryta

wrasta w podłoże wiejska zagroda

wśród słoneczników, gryki i żyta

 

Przed chatą sterczy lekko zgarbiony

stary wyrobnik, żuraw studzienny

pracą codzienną mocno znużony

skrzypi uparcie w rytmie niezmiennym

 

Zaś strach na wróble gra na patyku

pęcznieją dynie w cieniu ziemianki

na żerdzi skopek, tłuczek w cebrzyku

suszą się w słońcu gliniane dzbanki

 

Malwy za węgłem, podbiał z łopianem

pokrzywa krzywo patrzy z ukrycia

pachnie tu zwykle mlekiem i sianem

chlebem razowym i prozą życia

 

 

*Józef Brandt, Zagrody wiejskie w Orońsku, 1897, 28,6x43,0 cm,

akw., oł., papier żeberkowy, nr inw. MNK III-r.a. 6635

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Doskonały 1 głos
jar&marek
jar&marek
Wiersz · 10 maja 2021
anonim