za te wszystkie szukaniem noce ubłagane zamienia się w dołach i płacze Kaśka '
o' bezlitosnym ratunku wystarcza gdy świt dookoła w czarnym wujku;
promiennym pomarańcze, tancerz ulicznym jeżu, te wszystkie rany wylicza:
wyjedzie na kamień gdzieś i świat pomylony; promyczek mi w Sercu tutaj wylicza|
Warkocze tu liści uzbieraj mi.
Wypryśnij czym prędzej i uciśnij, i weź to sobie do siebie, co mnie nie posłucha, a Kochałeś i byłeś i Jesteś nim | .
i biometr nieokrzesany tęczą w błękitnym w prze miłym błaganym; co sądy mamy ~
za krzywdy w słuchanym nie raz, za co zwierciadle przytrzyma i parzy się w krzyku codziennym dziecinnie prostym| zaraz...
i w nim wyjdzie się w noc i w sen uroczy; wyksztusisz się o promień co siły nabiera |
nikomu własnemu tak jak ja i po kryjomu, i rym w mym zdaniu otwieraj, i przypominaj |.
-aż ugnie się każda zakazana żona - zakażona | zmieniana na w pół i dół.. |
I tutaj goło o spływaj | skoroś pykł i łykł co wlekł i w kasze mykł, dobijaj co buczy i przyszedł se, i stygł - policzę się.
Bary za bary, te wszystkie gitary, czekające w komary za skróty, których nie ma, te które tu w czeluści dogryzają|.
Gromadki wen w statki, w podstępnych modelach meldunki i wianki w ich winach sztucznie wstawiają w bąbelki| -Wprawianych w bródkę, wyprawiają wywrotkę; i czyste szczęki;
Są bez własnej żeglugi u Matki | trajkoczą w stokrotki i maki, - a ryby biorą w różanych różańcach | kaczeńcach podróżach |
Wybiła godzina duża...
wypija błahostki z czekoladki, - i Chropy i chrostki, i chustki, i ciekawostki w zasadach najdroższych omijasz mnie | pejzażach | i wzgórzach |
z wielu dróg i wapiennych oh biorą; Cię bez przerwy;
My z troskliwiej wiosence, i naszej wisience, właściwej panience co sobie teraz zawistnie dogrywasz |
Wykwintnieś mógł | ściel się |. Boś bódł.
I wszystkie te strony, struny, gdzie świat pomylony, otulasz się w swych zapomnieniach, -
Gdy swemu posprząta, a oczy dogląda, podtrzyma w ożywczych płomieniach |
... aż wydmy poproszą, - o ciepło (niech noszą), i godło | zaplątasz;
o' takim się stajesz rycerzom błaganiem; a zdobył ten tron co mi i potrzeba;
-aż nędza wybrzydza i się dopomina, pojedziesz o piątej; dziesiąta... co mi trzeba ci | .
Mina gminna.
Ten balkon' tu szczekał, płonąca czekał, aż los zadrwił nogami poobrywał -
... i stokroć się prosi aż pedał spękał się; w złoty pył wykosił, i dość! I Już... toś mi pomógł!!!.
Rzekomo nikomu, łakomo o czekolad a w Romach, o wiadukt wychacza o rogich wrogach;
i Zakrywał w kołderkach, i naglił w pasterkach i bombonierkach, w bezchmurnych zadymach, których zna;
I już ci otwiera się; czym prędzej do mego ramienia, i zmieniaj się w mój kraj- co nie wyciera - aj! - Wybieraj...
*** przy tobie moje myśli zatracają sensu wodospadów ~~
o blado mi, gdym ciebie wiódł w srogi rytm kochanie ***
Dawid "Dejf" Motyka