Znów miejsca znaleźć żadnego nie mogę - Kazimierz Wierzyński

Angelika Szymańska

Znów miejsca znaleźć żadnego nie mogę

I tylko iść mi się chce wprost przed siebie,

Nogami deptać byle jaką drogę

I potem nocą kłaść się spać na niebie.

Więc idę, idę – i wącham powietrze

I tak mi dobrze jest bez kapelusza,

Że włosy stają mi dęba na wietrze

I po hiszpańsku gwiżdże we mnie dusza.

 

Słońce do głowy mi strzela i bije,

Psy nawet cudze liżą mię, przybłędę…

Już wiem, że znowu się dzisiaj upiję

I że z wszystkimi całować się będę.

 

Angelika Szymańska
Angelika Szymańska
Wiersz · 17 maja 2021