Czy ja to ja?

Kevin Hul

Trzymający kielich łez, który przepełniony nimi został, niczym alkoholik kończący ostatnią butelkę.

Czołgałem się przez ciemne strony swojej wyobraźni.

W strachu pogrążony, że szczęście jest mi już niepisane.

Co rzec mogę, skoro ten człowiek jest mi już obcy.

Co jeśli wróci? – wpuścić i nakarmić?

Pewnie znowu zburzy to, co dotychczasowo udało mi się odbudować.

 

Kevin Hul
Kevin Hul
Wiersz · 2 czerwca 2021
anonim