śpisz i nie wstajesz
a kysz;
oglądasz ludzi i co teraz,
;a mysz
idziesz po sobie i do nikomu, i do Wrzeszcza,
,a wyż,
i co po kryjomu,
400 złotych mi tu ciebie zabija
mnie cała gmina - z pomyja;-
nie wie, co to miliardy, na cztery razy
matematyk zgaśnie, bo był obdarty
nie wie, co to polonista i kusza;
własna chałupa i: wita się w zgliszcza, po uszach,
nie wie, co to Michałek,
czy to w szarlotek z głupawek?.
,i idzie narada w piołuna,
co kopnie się; i ujrzy w o trumnach,
i idzie się swoja historia,
a w mordę łagodna, wygodna;
i idzie się; szerszeń po ciele,-
... to łapu capu, jak co niedzielę,
,i idzie kraina tragarza,
pani była pierwsza, a' u lekarza,
... i idzie lęk i noga 'cała
,czyżby bez przerwy się chwała kiwała?;
-nie ma już setek tysięcy, skończona;
jedynie se leży na koncie bez przerwy, ta omylona,
;jako skamielina opalona...
,głucha dziecina widnieje i kona,
nie słucha się, w niby liczy w dół dna,
coś tam pokwiczy, a nawet okrzyczy się; w zacna ćma,
,i idzie, idzie do swego łona,
matka Maryja, ów kona, znów ona;-
zabrało dziecię, zabrało z łoża,
żadna z was wieruszka 'kokoszka, pipuszka', skoro położna;
niby to żyje, niby se je;
a z siebie wyje, i ciągle coś chce; ...
,ale prawda, - niech błogo spoczywa,
;taka kapustka była, i zmywa,
... a muszę się nażreć; i: nawet przyznać,
oh;- kokaina;-
,ta czterolistna; taka Swobodna;
Dawid "Dejf" Motyka