Wszystko jedno

Arcadius


Dzień czy noc
Raz trzeba wstać a drugi leżeć
Jeśli pada zabrać parasol
Albo poczuć zatopienie w żalu
Żadnych gwałtownych skrętów
po prostu nic
Twarz obejrzana nie przynosi
nowych linii ani rysów
Wchodzenie i wychodzenie
Kroczenie po drogach pajęczych
Ukrywanie w kufrach
Herbata albo kawa
Picie lub jedzenie
Brak nowego przypływu

 

 

Arcadius
Arcadius
Wiersz · 5 czerwca 2021
anonim