pamiętasz

Yaro

pamiętasz

wiatr pieścił włosy
byłem wiatrem deszczem

płakałem


odeszłaś

osamotniona dusza

 puste mieszkanie
zostawiłaś ściany

podtrzymują mnie gdy pijany
odbijam się
na podłodze posłanie
jeden materac
kocem przykrywam rany


zostawiłaś bez zdania

na pożegnanie
przyjęli w przytułku

 w schronisku psa
nakarmili

rano  kazali odejść 

Oceń ten tekst
Yaro
Yaro
Wiersz · 13 czerwca 2021
anonim