***(bukiet kwiatów polnych V)
by coś ocalić nie można złych słów dotykać
tej codzienności
kiedy rzeczy najprostsze są tak daleko
że zdaje się tylko
że bajka może przywrócić realność
najzwyklejsze rzeczy zabierane dla cudzej rozkoszy
w podszyciu zazdrości
i zdrady swoich orzekań papużkami – fałszywkami
pozostają w sferze sądu o którym nikt jeszcze nie mówił –
nawet ci o których uczą że sąd będzie –
ci bowiem nie mówią
o niedotykalnych i dalekich naszych dziś pragnieniach
tylko ja i ty wiemy że nasza zdrada nie istnieje –
albowiem w świecie gdzie zdrada jest normą
na niebie i ziemi
nie możemy obwiniać siebie,
że i my mamy w tym udział –
zdrada nie jest naszym życiem,
lecz żywiołem tego pięciokąta na płaszczyźnie ziemi
i tego dodekaedr’a w przestrzeniach świata
a niczym oni są gdyż jako synonim
piękna i foremności nimi nie jest –
ani na ziemi ani w przestrzeniach świata
przez pustkę w naszych pocałunkach
nie oznacza to że nie istnieje pamiętnik
który oprócz Twoich wierszy
zapisuje wszystkie historie
aż przyjdzie Bóg
2 lipca, 2021
Andrzej Feret