piosenka na bezdechu (wiersz)
Grzesiek z nick-ąd
Jeszcze raz cię kiedyś zobaczyć
na dnie wyświechtanej pościeli,
w bułce z masłem zabrać do pracy,
lub przytulić w spokoju niedzieli.
Oddać różom na chwilę lub wcale
aby mogły kwitnieniem zazdrościć
że się w tobie przez śmiech zakochałem
najweselszą ze smutnych miłości
Ref.:
Kiedy idziesz boso przez strumień
z urokiem polnego konika
woda nie wie i ja nie rozumiem
czemu tak mnie sobą przenikasz?
Ale wiem, że bez ciebie nie umiem,
ani nawet nie chcę, oddychać...
Jeszcze raz ci narwać czereśni
i poziomki oswoić na trawie,
Lub obudzić na tyle za wcześnie
by się imbryk zapomniał przy kawie.
Dać przytulić cię brzozie wpół białej
aby mogła się w niebie rozgościć
i wyszeptać, że was pokochałem
najsmutniejszą z wesołych miłości
wyśmienity
2 głosy
2 osoby ma ten tekst w ulubionych
przysłano:
18 lipca 2021
(historia)
przysłał
Grzesiek z nick-ąd –
18 lipca 2021, 20:46
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się