***(bukiet kwiatów polnych X)
lato dla mnie zawsze smaczek pomarańczy
jak przyjemność wieczna - ba! cóż świat że złoto
kiedy lato przyjdzie przyjemnie się zdrzemnąć
i powiedzieć we śnie przyszło wreszcie lato
nie przechodniem zwykłym acz każdego roku
każde lata przyjście choć dodaje wieku
latem się pocieszam że sztuczki magiczne
kolorów zieleni i pierścieni złotych
starcza na pochwały aż za rok zgryzotą
znowu się rozłożysz z letnim obrachunkiem
porachujesz kręte letnie śpioszki śpiochy
i zapiszesz latem oczy jednym gestem
w swoim pamiętniku co latem przybywa
kiedy znów powiedzą że po burzy chciałaś
być letnią sukienką kiedy w burzy stałaś
gdy rzucałaś gromy jam chmury rozganiał
mięta bałamutna! charm! letnia sukienka
co rok nam się zdarza co rok nam przemaka
tylko gdzie pieprz rośnie tam lata nie znajdziesz
bez spacerowicza choćbym nawet płakał
gdy korzystasz z uciech letniego postępku
nie zastanawiając że jesienią potem
będziesz zawstydzona zaś w różach pokornie
wtedy powiem róży rozdzierając szaty:
„patrzysz prosto w oczy tak bardzo Cię kocham”
Bóg podziwiać raczył nicość co się zdarza
wtedy to zapadła raz na cmentarz a raz
na ogrody myśląc że jest wśród poezji
alfa i omega a dla nas niewinność …
„ledwie nami przyszło a już musi odejść … „
3 lipca, 2021 r.
Andrzej Feret : Andrzej Feret | Facebook
------------------------------------
fotografia z Internetu : Facebook