Mam dom z cegły brunatnej jak krew tętnicza.
Zabrali mi dom, gdy mnie w nim nie było.
Nie mam domu z cegły brunatnej jak krew tętnicza zabudowanego.
Płacze za domem mym co jak krew moja, z tętnicy płynąca miał cegły.
Coście zrobili, z moim ceglanym domem?
Odpowiadajcie mi natychmiast, wy mordy zdradzieckie!
Nie odpowiadacie?
Zdrajcami jesteście.
O tak wam powiem, obrzuce was obelgami najgorszymi i się okaże kto komu winien jest haracze.
Teraz spływa mi po ramionach barwa tętnicza.
W głowie mrowienie czuje, bladne na mej skórze.
Powoli opadam, na brudnej od cieczy pościeli.
I zamykam oczy...
W tęsknocie za mym domem co cegły miał jak ta krew tętnicza,
Zasypiam w agonii