W głąb siebie i dalej

kasiadominik

Trafiona rykoszetem

śmiertelności

otwiera syryjską opaskę

płochej naiwności

menora nocy

 

W głąb podróży

pachnie zadumą:

gdzie jest jej miejsce

w tym czy w innym życiu?

 

Jeszcze chęci

i drgnięcie warg

już urna

ciemnica

Zdrowaśka

 

Jest przejazdem

garścią prochu

 

 

kasiadominik
kasiadominik
Wiersz · 7 sierpnia 2021
anonim