Realterm w metrze

kasiadominik

Godzina szczytu, trwa wegetacja na stojąco

śledzi w oleju duszących się w konserwie potu,

gdy czekając na pływ morskiego truchła,

z naiwnością pisklęcia odliczają minuty

na wzbicie się ku żelaznej platformie.

Jednak uliczne robactwo pleni się niczym

dżdżownice po gradzie ołowianych kulek,

topiąc smutki w wiadrze łzawej kałuży

podupadających słupów Architekta świata.

 

kasiadominik
kasiadominik
Wiersz · 8 sierpnia 2021
anonim
  • Mithril
    ...kolejny bełkot

    · Zgłoś · 3 lata
  • Ir
    Hmmm, gdyby odwirować ze zbędnych słów, byłaby zgrabna miniaturka.

    np.
    Godzina szczytu, wegetacja na stojąco
    w konserwie potu odliczamy minuty itp/itd

    · Zgłoś · 3 lata