***(bukiet kwiatów polnych XVII)
kłaniam się polskiej poetyce
kłaniam się czapką do ziemi w sprawie
w sprawie prostej na ulicy z piór
jak na Modlinie bajka pisana
polskiego marsza kajdaniarskich strof
Boya Gałczyńskiego pióro kość
kłaniam się w sukmanie czapką z piór
prochom poetów kłaniam się wiecznie
z obawy że zbraknie nam lat – kat?
my nie znajdziemy lecz kto nas znajdzie
wśród kości poległych niech trwa – cha!
nadzieja prochom niech zbywa nas
klnę się jak zawsze bóle jak grad
na ziemi polskiej pośród marazmu
zrzuć ten kaganiec – proste jak drut
my nad mogiłą się nie znajdziemy
żar rewolucyjny czyn i kark
nie schylaj głowy mów żnij i pieść
9 lipca, 2021
Andrzej Feret : Andrzej Feret | Facebook
-----------------------------------------------
fotografia z Internetu : Facebook