Podrapany z piwnicy
w której trzymał tożsamość
jest bez szuflady
Dotykam jego duszy
głaszczę dłonią
chcę przytulić
Osłaniam ciałem
Ustawiam przy sercu
Sentyment starocia
defektywnie zgaszony
Wspomnienie jego duszy
alegoryczne i światłe