Literatura

Pomidorowa (wiersz)

Beczka słów

Gotuję pomidorową
na żeberkach,
gdzie ciepły prąd
lub umiarkowanie strefy?

Zimny drań kaloryfer,
za oknem smog,
passe jest tlen
i prawdy lewy prosty,

małżonka moja
w powrotnej drodze
do serca nie trafiła
ignorując świetlne race,

które wystrzeliłem
w zwolnieniu chwili,
będąc jak ninja w zen
czuję w przełyku chili

i mieszam wywar łychą,
jest całkiem cicho,
nie powiem MIŁOŚĆ
tylko POMIDOR.

 


niczego sobie 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Konrad Koper 23 sierpnia 2021, 10:13
Wstawki...
przysłano: 22 sierpnia 2021 (historia)

Inne teksty autora


Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca