dokąd idziesz - świat zbrudzony

Sercem Ku Wiośnie

dokąd idziesz, przecież świat chromosomy

dopłyń do siebie czym prędzej po winie za twe kielony
dokąd zmierzch swój zapuszczasz absolutum
przecie przecierów już gąszcz oh w puszczach z drutu
 
nie patrz co tyłem, za wstecz i wskroś o maluj:
zatańcuj jeszcze pomału
niech płynie twa wioska i miastem dopieści
się znów promieni, kaczeńcem jeleni
 
gdy smaków zabrano nie wpędzaj o wdziano
przywołaj go do grobów co sny zatarli o siano
zawsze możemy powrócić przywrócić to wiano
kochliwym spojrzeniem nie tęgą mamą
 
przyćmij swój zakolisty zagaj
prze mokro o jakże wysoko
dotrę do celów zbóż i oceanów owoców niczyim pościeli
zawsze tu w bieli miałczkiem nie wymiękli
 
gdy już zatoczę te wszystkie doliny
podle podmoknę za swoje dzieciny
 
kichnij w ten Raj, błagaj i paj
przewróci się słodko niczym blada w wrotką
wtedy ich nie mieli
 
schód schodkowi nie ułamuje
wrót wrotom nie przedostaje się
kłuj kłują za bociany i parą
chłód w głód wędruje się działo mało
 
gryzoni nigdy za wiele
gdy do broni się siodło onieśmielę
 
stój.
 
Kosmopolita. Znój. Oligarch !
 
Dawid "Dejf" Motyka
Sercem Ku Wiośnie
Sercem Ku Wiośnie
Wiersz · 26 sierpnia 2021
anonim