swymi długimi paznokciami się nie rozpycha
czulej nie dotyka, lecz wie co stanie się
oczyma zagląda gdy słodko sobie spisz
na prawdę dogodna
z warkocza nie wiele udaje
przygląda się zawsze w panienki
a słowom nie wyznaje swe wdzięki
bo otóż litość zapomniała się
na dnie morza nigdy nic nie wydobywa
zaprawdę powiadała nabywa
policzyć może jedynie za swe
kochaj mnie
gdy ta szczotka posiądzie się w me pogorzelisko
ochyszcza
nie widzę nic więcej
co chcę
Dawid "Dejf" Motyka