wrzesień miesiąc krzywdy

Yaro

front daleko stąd

 

 

na skraju 

drzewo płacze z lasem 

krzyż nad grobem nieznanym 

 

poszli w bój kompani 

 

w domu żona czeka 

za oknem wrzesień 

złe wieści niesie 

 

z zachodu niemieccy faszyści 

ze wschodu radzieccy komuniści 

 

miłośnicy mordowania niewinnych 

nie godzące się myśli 

że Polacy się podnieśli 

 

zniszczyć wydrzeć co najlepsze 

nie ma przyjaciół rządy zawistne 

 

tylko krzyż samotny jak żagiel 

jak orzeł w powietrzu wolny 

od nienawiści honorowi czyści

 

Yaro
Yaro
Wiersz · 1 września 2021
anonim