nic nie mów
milcz
w beznadziei
oczy wszystko powiedziały
pustka dręczy
zimny dzień
zamienia marzenia
depresyjny pejzaż
rozciąga ramiona
na zdjęciu
linia horyzontu
głoszą że
słońce pojawi się
za tydzień
z ulgą
uwalniam się
od rozmowy
wysiadam
na ostatnim przystanku
w życiu są prawdy
szczerze wyszeptane