Piotr łotr ( brachykolon )

Izabela Filipowicz

Wciąż mam ten sen
Co dom jest w nim
Strach tam wejść
Gdyż jest w nas stres

 
Tam pan Piotr
Drań i łotr
W rów się skrył
A kot z nim
 
Chciał coś zjeść
Lecz deszcz
Ślad zmył
I jest dym
 
Miś zjadł im kiść
I zmył się w mig
A kot w pisk
Łotr mu w pysk
A sen znikł.

 

Izabela Filipowicz
Izabela Filipowicz
Wiersz · 4 września 2021
anonim