droga, którą pójść mogę

Yaro

 

jak przekonać cię 

byś zbliżył się do Boga 

gdy sam 

gdy sam 

jestem falą 

uderzam o brzeg raz mocniej a raz nie 

zabieram piasek i kamienie 

wdzieram się głębiej w ląd 

porywam serca porywam emocje 

by umocnić się 

by zdobyć szczyt 

by więcej nie upaść 

by kochać i słuchać 

 

 

droga którą idę 

 

bywa zbawienną 

bywa dobra czasem 

czasem napotykam wiele zła 

oplata mnie nie poddam się 

widzę znaki dookoła 

słyszę słowa 

droga którą pójść mogę by spotkać Boga 

 

kocham wszystko kocham wszystkich 

 

zbliżam się do was mimo chłodnych spojrzeń 

witam dzień witam was mamy czas 

mamy siebie piękne pola piękny las 

wyciągam dłoń czasem biją po dłoniach 

wybaczę sobie wybaczcie bliźniemu 

niech będzie pochwalony Jezus Chrystus 

on dał nam miłość w kilku przykazaniach 

słowa Jego są nadzieją na kres tego co złe jest 

 

droga którą idę 

 

bywa zbawienną 

bywa dobra czasem 

czasem napotykam wiele zła 

oplata mnie nie poddam się 

widzę znaki dookoła 

słyszę słowa 

droga którą pójść mogę by spotkać Boga

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Słaby 2 głosy
Yaro
Yaro
Wiersz · 11 września 2021
anonim
  • Yaro
    Łatwo jest krytykować ,gorzej jest dać coś od siebie

    · Zgłoś · 3 lata temu
  • Mithril
    ...pusta gadanina

    · Zgłoś · 3 lata temu