***(bukiet kwiatów polnych XCIII)

Andrzej Feret

***(bukiet kwiatów polnych XCIII)

 

przez porównanie

życia i naszej tęsknoty do paso doble

przez szaleńców

co raz częściej mam pytania

które już nie kwestionuję, że

impeachment Wszechświata jest

dopuszczalny – tak jak przyłożona

siekiera czeka na dobrą osełkę

 

bagno bulwersuje i zemsta jest słodka

ale wciąż pytam

wybrać trafienie igłą w kropkę czy

na ślepo uwalić wszystkim głowy

na raz jednocześnie

tylko musiałabyś naostrzyć siekierę osełką

taka praca wymaga sprawności w dłoniach

bo zamiast dotknąć moich

musiałbyś wybrać

ich przekląć – i to na zawsze

bez prawa powrotu

już nigdy

 

i uderzysz z zemsty po goleniach

co tam bycie świętą

dobry anioł to martwy anioł

i spalisz w ogniu

samotność dni i nocy

 

przecież wieczory i poranki

w Twoim ogrodzie zawsze

miały być dla nas – a ja wciąż

nie rozumiem czy to wszystko sztuczne

czy żywe? maszyny? czy żywi?

i kogo błogosławić w tej nędzy

 

i czy możesz uznać że ten materiał

dowodowy zrekompensuje nasze

straty?

 

17 sierpnia, 2021

Andrzej Feret : Andrzej Feret | Facebook

--------------------------------------------------

fotografia z Internetu : Facebook

 

 

Andrzej Feret
Andrzej Feret
Wiersz · 13 września 2021