zielone oczy (2012r.)

Yaro

ścierasz kurz z powiek
wiatr po rzęsach gra

 

patrzysz
oczy zielone
mówią niewiele


głodny łagodnych spojrzeń
uśmiecham się

ściskasz za dłoń
prowadzisz ścieżką labiryntu


radość na policzkach
łez nie zliczę

 

serce
delikatnie puka do bram
w ogrodzie miłość zakwitła
tysiącem barw


ziemia kołysze się obraca
najstarszą kołysankę świata

 

oczy zielone
mówią dzień dobry

 

Oceń ten tekst
Yaro
Yaro
Wiersz · 27 września 2021
anonim