akt trzeci (wiersz)
Irena Świerżyńska
Dzisiaj teatr
życie sceną i akt trzeci
jesień
życia.
A - ty po co tu się pchasz?
nikt nie prosi
mętne oko nic nie widzi
ucho słabe nic nie słyszy
nie rozumiesz
świat się kręci w drugą stronę
w ciemnym kącie
twoje spa...
dobry
4 głosy
2 osoby ma ten tekst w ulubionych
przysłano:
28 września 2021
(historia)
przysłał
Irena Świerżyńska –
28 września 2021, 07:46
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
Niech drókuje w choryzątach, W odrach, prostokątah i tam się spełnia.
Wszędzie taka sama grafomania. Tutaj nikt się nie ślini z wysiłku, by wydobyć z siebie bełkot. Tutaj są emocje i nieudawanie. Sam nie jesteś lepszy, tak tylko ci się wydaje i leczysz swoje flustracje i fobie. (ort. celowa) No!!!
pocóRz więc szanowny poeta mithril na grafomański portal pżybywa.
Niech drókuje w choryzątach, W odrach, prostokątah i tam się spełnia.
Wszędzie taka sama grafomania. Tutaj nikt się nie ślini z wysiłku, by wydobyć z siebie bełkot. Tutaj są emocje i nieudawanie. Sam nie jesteś lepszy, tak tylko ci się wydaje i leczysz swoje flustracje i fobie. (ort. celowa) No!!!"
...kolejny neardentalski zjeb pchający się z ryjem swoich projekcji w każdą zadymkę.