Moja bajka

Izabela Filipowicz

 Uciekam pod osłoną nocy
Czekając
Czy czymś mnie jeszcze zaskoczy
Czy obudzę się z tego snu stuletniego
A może nadal będę śnić coś pięknego
I wciąż nie mogę wyspać się
Gdy coś w plecy gniecie mnie
I kończy się sen
Lecz przychodzi chwila
W której marzenia spełniają się
I piękny jest każdy dzień
Bajka się skończy
A ja zostanę
By dalej śnić

 

Izabela Filipowicz
Izabela Filipowicz
Wiersz · 3 października 2021
anonim