Literatura

zapach lasu (wiersz)

Irena Świerżyńska

  rozumiem

sięgasz do nieba  mądrości wielkie

wszechstronne  loty  i matka się cieszy

 

tak - myślę

 

tylko  - tu scena i rola z lasu i aktor 

w skórze z zygzakiem  język wyrzuca

i sunie

i bryka

 

empatia  została   -  gdzieś

na polanie

 

oj - coś - uwiera

 

szukaj  dobroci piękniej się żyje z radością

liść złoty niesie nadzieję

kolory podrzuci i lustro potwierdzi

pokaże

 

i ja  -  czekam na liście 

te  moje pączkują wiosną

  

 

 

 


fatalny 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 8 pazdziernika 2021 (historia)

Inne teksty autora

na tej sali orły grają...
Irena Świerżyńska
Ach - te usta tyle znaczą
Irena Świerżyńska
gdzie jest twoje...
Irena Świerżyńska
takie - tam...
Irena Świerżyńska
nić pajęcza zawsze pęka...
Irena Świerżyńska
najważniejsze...
Irena Świerżyńska
taki rynek duży...
Irena Świerżyńska
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca