w epoce brązu na smartfonie
już dwa obeliski blisko darmowego
ratusza tubylcy zadowoleni z gry choć
pamięć o niej zakopano w serwerze
pod hasłem geneza i nie słyszą tych
dwóch nut na krzyż ale pogańskich ze ścieżki
dźwiękowej ich dni bo w ciągu wieków
nigdy nie znalazłem znaczka z ciszą na niebie
z mojego lotu ptaka dostojny orzeł
gdy poszerza strefę swoich skrzydeł
jest mapa kontynentu z prowincjami
rzuconymi na żer spokojnych normalnie
graczy o wasza wysokość krótkie tam
do szaleństwa i z powrotem aż wkleiłem
trochę terenu i w końcu go minęła
a czy ja przez te lata nie wałęsałem się tylko
po swojej osadzie bo ten ktoś nie raczył
nawet kliknąć w nowe szlaki by rzucić
mi je pod nogi?