Literatura

Jesienny wiatr (wiersz)

Izabela Filipowicz

Przyszedł z siostrą swoją jesienią
Zaraz też zaczął swoje harce
Razem z chmurami szaleją
Zaczynają swoje tańce

 
Tańczą w rytmie walczyka
Lub jakiegoś innego fokstrota
Do tańca zapraszając
Liście co się na drzewach bujają
 
Na tańcu jednak się nie kończy
Gwiżdże też czasami
Smutne jesienne piosenki
Śpiewa wieczorami
 
Gdy już zmęczony ciągłym wianiem
Wtedy dmucha statkom w żagle
Jednak nudzi się szalenie
Żywe ma usposobienie

 


niczego sobie 4 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
das
das 12 pazdziernika 2021, 12:36
może to wieje dusza wszechświata?
Izabela Filipowicz
Izabela Filipowicz 12 pazdziernika 2021, 15:10
Całkiem miło by było :)
das
das 12 pazdziernika 2021, 16:18
kiedyś miałem takie wrażenie, jak nad moim województwem przechodziły wichury, podobno moi znajomi też tego doświadczyli. Dziwny, ale mimo to pozytywny stan.
W dużym stopniu to pewnie kwestia autosugestii i warunków zewnętrznych :-)
przysłano: 12 pazdziernika 2021 (historia)

Inne teksty autora

Opowiastka
Izabela Filipowicz
Zmartwychwstanie
Izabela Filipowicz
Jajo
Izabela Filipowicz
Ostatnia droga
Izabela Filipowicz
dlaczego płaczesz
Izabela Filipowicz
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca