na wir wrzucony
ubrany w ciężki kamień posępny
ogniwo kruche
nie trzyma
sam - dźwiga się
dźwiga
widziałeś
pamiętasz
tamten - bruk i żużel na drodze
i po drodze
czy dobrze znasz - ten gest
i wzrok
jak patrzy i czym pachnie pańskie
błoto
unosi się wszędzie
paruje
nie czujesz....