Literatura

Samotność (wiersz)

Izabela Filipowicz

 Okryła mnie fala samotności
Bo nikt nie chce zrozumieć mnie
Oblicze tego że jestem sama
Odkryło swoją twarz
Siedzę i patrzę w puste okno
W którym nie chcesz ukazać się
Lecz kiedy Cię zobaczę
To znikniesz w cieniu
Którego dostrzec już nie mogę
Gdyż nie cień lecz zjawa to jest

 


niczego sobie 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Mithril
Mithril 20 pazdziernika 2021, 08:22
...infantylny, narzekający bełkot pozbawiony jakiegokolwiek poetyckiego wymiaru - wsparta na wyświechtanych banałach gadanina.
Izabela Filipowicz
Izabela Filipowicz 20 pazdziernika 2021, 11:20
Wiesz co Mithril chciałabym przeczytać choć jeden Twój wiersz żeby wiedzieć na czym się oprzeć w pisaniu swoich
przysłano: 19 pazdziernika 2021 (historia)

Inne teksty autora

Opowiastka
Izabela Filipowicz
Zmartwychwstanie
Izabela Filipowicz
Jajo
Izabela Filipowicz
Ostatnia droga
Izabela Filipowicz
dlaczego płaczesz
Izabela Filipowicz
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca