czarna Wołga

Yaro

spotykam ludzi

o woskowych twarzach

widzę strach w oczach

 

 

karmieni brakiem nadziei

że będzie dobrze że tak

 

nie wierzę w słowa gdy

przez szybę śmierć zagląda

w szklanych ampułkach

 

o radość trudno gdy

pakują ciała w czarne worki

 

bezwiedne w bezładzie ciszy

 

widziałem koronerów

z wózkiem o małych kółkach

 

ostatnia droga powinna być

nagrodą na wieczny sen

 

boję się to z dzieciństwa

czarnej Wołgi

 

Yaro
Yaro
Wiersz · 27 października 2021
anonim