Literatura

Człowiek bez znaczenia i tatuażu (wiersz)

falkon

pod przykrywką nieba
zobaczył pylistą światłość
i wiedział tylko tyle
że los człowieczy istnieje
tylko w jego pamięci

roztańczone melodyjki sugerowały
znudzone zadowolenie z życia
nawet hollywoodzkie filmy
nie zmieniły układu rysów twarzy

wystarczyła mu pewność bycia żywym
w mdłych kolorach dnia
nie miał energii i ochoty
by ustalić swe położenie
chętnie zapuszczał się w regiony
młodości i baśni

spojrzał na zegarek
po pewnym czasie wiedział dopiero
gdzie się znajduje
ziewnął w pokój bez znaczenia

drażnił go chaotyczny zgiełk
i szpalery ludzi na ulicy
czy są muzułmanami czy chrześcijanami
nie było w nim żadnej religii wiary
puls walił mu w głowie i w szyi

niech wreszcie hannibal dotrze do rogatek
otworzy gigantyczną szczelinę w firmamencie
jako sproszkowany ostanie białym światełkiem
na drodze mlecznej

już biją w tamburyny
przez otwarte drzwi widzi
jak wkracza ciemność
panel o poezji
przybrał charakter nieistotności

 


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 31 pazdziernika 2021 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca