Ikar z polskiej wsi

Yaro

 

smakowałem gorzką herbatę 

jak twój wyraz fizjonomii 

 

ile lat przesiąkam tobą 

w kieszeni ze zdjęciem 

od narodzin fotografii 

 

dzieli nas wiek miesiąc dzień 

spóźniłem się z przyjściem na świat 

o trzy lata sześć miesięcy 

 

sakramencka noc 

nuta w dyskotece 

 

zakwitłaś w czerepie 

jak na gnieździe ptak 

latałem za tobą i nic 

prócz mego przelotu 

 

Ikar z polskiej wsi 

 

sączyłem gorzką herbatę 

jak twój grymas twarzy

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Niczego sobie 1 głos
Yaro
Yaro
Wiersz · 4 listopada 2021
anonim
  • Yaro
    czytaj początek wiersza jak strofę na końcu:)

    · Zgłoś · 2 lata temu
  • secator
    To "obciągnąłem" na początku wali text na glebę. Znajdź synonim ;-)

    · Zgłoś · 2 lata temu