Wystrzelałbym po mordach
alkoholików na blokowiskach
Przede wszystkim tego co wymyślił
czyste zło destylacji
Życie moje byłoby lepsze
Przyjemne bez nałogów
Wódy i papierochów
Bez smrodu gryzącego dymu
Bez wstydu zapachów
Bez walki
przemocy wobec dzieci i kobiet
Bez zdrady własnego ja
Życzę powodzenia
nic nie zmieni człowieka na lepsze
Jutro będzie futro od Stalina
Wódka czysta
przyjemność z pieczenia w gardle
jakby anioł szedł po szkle pełnym rosy
trzymać w lodówce
przez mękę za grzech
z siarczanami za karę
Nie szukaj drugiej połówki
Wyjmij ją z lodówki
Wypij wino
ze swoją dziewczyną