cztery wiatry z czterech stron
będą o nas opowiadać jak o wojnach bogów
oj nie płacz już mała
przecież wiesz że to bajka na sen
nasze dzieci odpływają w skorupach orzechów
pod żaglami z zielonych liści
za siedem rzek i gór też siedem
zawsze chciałaś pójść gdzieś
zobaczyć trochę świata
rwę struny z przykurczem w palcach
bo właśnie obudziłem się zdjęty z krzyża
czujesz jeszcze ten deszcz po burzy
i mokrej ziemi płaszcz
oj nie płacz już
przetrzyj oczy patrz
spadają gwiazdy i słońce gaśnie
morze dnem się odwraca w pustynię
srebrny piasek na powieki sypie
zawsze chciałaś pójść gdzieś
zobaczyć trochę świata