Oj nie płacz już mała

kamilan

cztery wiatry z czterech stron 

będą o nas opowiadać jak o wojnach bogów

oj nie płacz już mała 

przecież wiesz że to bajka na sen 

nasze dzieci odpływają w skorupach orzechów 

pod żaglami z zielonych liści 

za siedem rzek i gór też siedem

 

zawsze chciałaś pójść gdzieś 

zobaczyć trochę świata 

 

rwę struny z przykurczem w palcach 

bo właśnie obudziłem się zdjęty z krzyża

czujesz jeszcze ten deszcz po burzy 

i mokrej ziemi płaszcz 

oj nie płacz już 

przetrzyj oczy patrz 

spadają gwiazdy i słońce gaśnie 

morze dnem się odwraca w pustynię 

srebrny piasek na powieki sypie 

 

zawsze chciałaś pójść gdzieś 

zobaczyć trochę świata

kamilan
kamilan
Wiersz · 16 listopada 2021