Nie idź za tłumem (wiersz)
Markus
Tłum ludzi spotkałem w mieście
Wznosili nerwowe okrzyki Choć z nami dobrze ci będzie Zagramy w jednej drużynie. Szli prosto przed siebie I nagle spotkali Policję i wojsko na drodze Nie byłem z nimi na szczęście. I zaczął się łomot W ruch poszły kamienie Szkło posypało się śniegiem Pobitych i rannych też sporo było Niebieskie błyski niepokój budziły. Potężne to były naciski Tysiące myśli mi w głowie świtało I serce waliło jak oszalałe I nogi by chciały za tłumem iść śmiało Lecz rozum i wiedza o świecie i Bogu podpowiadały: nie idź, zachowaj spokój. Opowiedź się raczej za królem Bożym Bo on zapewni nam życie bezpieczne.
fatalny
1 głos
przysłano:
26 listopada 2021
(historia)
przysłał
Markus –
26 listopada 2021, 20:04
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się