młody

Yaro

gdy wtedy byłem bardzo młody
usta miałem poklejone klejem
kirałem z tobą było modą
to było głupie niewinne wciągało
po szkole dzieci na odlocie

 

kochałem świat on mnie nie wiem
szukałem siebie szukałem w niebie
na nic nie było mnie stać nie wiem
przyczyn nieograniczenie wiele
miłość odrzucałem wybredny nie wiem

 

wyjechałem wszystko przepadło zanurzony w bagno
z demonami walka miała sens wygrywasz
nawet wtedy gdy upadasz uniesiony siłą wiary
zakręcony wśród przyjaciół czy kochali mnie
spadochrony samoloty w oczy wiatr

 

kochałem świat on mnie nie wiem
szukałem siebie szukałem w niebie
na nic nie było mnie stać nie wiem
przyczyn nieograniczenie wiele
miłość odrzucałem wybredny nie wiem

 

Yaro
Yaro
Wiersz · 28 stycznia 2022
anonim