przeddech

jacek

jestem

istnieję w drobnych ruchach pozbawionych znaczeń

zmywaniu naczyń dłubaniu w uszach

przedtem nie istniałem nawet nie żyłem i nie umierałem

czemu tyle czasu poświęcam myśleniu

o tym co stanie się z moim ciałem

 

Oceń ten tekst
jacek
jacek
Wiersz · 19 lutego 2022
anonim